piątek, 16 września 2016

Spragniony - Rozdział 2

Z wczesnej fazy snu przebudza mnie moja żona, z początku przestraszony zrywam się w obawie czy coś się stało. Przez głowę przelatują mi dziesiątki ponurych myśli. A ona przykłada palec do ust posmarowanych różowym błyszczykiem i mówi:
- Cicho bądź, dzieci zasnęły, mamy chwilę dla siebie.
Uspokojony przytakuję i już wiem czym zawdzięczam zaszczyt nocnej pobudki. Asia założyła dwuczęściowy czarny komplet bielizny, uwodzicielska koszulka z dużym dekoltem. Poprzez materiał z tiulu jej piersi zmysłowo prześwitują, a sutki wyraźnie uwypuklają materiał. Pomiędzy piersiami znajduje się mała zmysłowa kokardka, dla mnie jak symbol prezentu, który zaraz otrzymam. Pod samymi piersiami rozciąga się koroneczka, a dalej tiul wykończony delikatną koronką rozciętą seksownie od wysokości mostka odchodzący w łuku w stronę bioder i ukazujący mój ulubiony punkt na ciele kobiety - pępuś. Komplet dopełniają delikatne jak aksamit w dotyku stringi z kokardką identyczną z tą co na koszuli, lecz nie zdradzają piękna kryjącego się pod nimi pobudzając jeszcze bardziej zmysły.
Klęka na czworaka przede mną na łóżku jak kotek polujący na ptaszka, dłonie przesuwa w górę moich ud kierując się prosto do mojej męskości i prawą ręką przez slipy dotyka całą powierzchnią dłoni, oboje czujemy rosnącą w nim reakcję na dotyk, lewa dłoń zacisnęła się na środku gumki moich slipów, czuję jak szykuje się do ściągnięcia ich ze mnie szorując piąstką po moim owłosieniu. Aż w końcu pomagając sobie drugą stroną wyciąga ptaka, slipy rzucając w dół łóżka. Przesuwa się do mnie  ukazując swój dekolt, a koronką koszuli ponętnie muskając moje ciało. Docierając do mnie zaczynamy się całować zaczynając od słodkich delikatnych pocałunków do tych w których nasze języki zaczynają taniec. Dłonie układam na jej biodrach pod koszulą i zmierzam w dół z pragnieniem dotyku jej pośladków. Jej piersi delikatnie stykają się z moją klatką co jest niezwykle podniecające. Przesuwa się jeszcze wyżej nakazując mi obsypać pocałunkami jej piersi co czynię bez oporów, prawą rękę zabieram z pośladka i przesuwam ją w wzwyż po jej boku aż docieram pod jej pierś taktownie ją pieszcząc. Drugą dłonią zmierzam do środka jej pośladków i wsuwam dłonie pod pasek stringów i podążam po nim w dół docierając do jej kobiecości. Delikatnie rozchylam jej wargi, czuję jak jest wilgotna i te gierki nie potrwają długo to dobieram się do jej łechtaczki i wzniecam w niej jeszcze większe pożądanie.
Podnosi się delikatnie przerywając pieszczoty jej piersi, moja głowa przez chwilę podąża za nimi, lecz po chwili opada na poduszkę. Asia siedzi na moim podbrzuszu w rozkroku z rękami wspartymi o dolne żebra, moje ręce podążają wzwyż po jej rękach do ramiączek, po czym powoli ściągają je w dół, docierając za łokcie napotykamy niewielki opór, to czas odsłonięcia jej ponętnych piersi. Miseczki koszuli powoli zwijają się odsłaniając jej atut piękne średniej wielkości piersi zakończone różowymi sutkami, na nich skupiam teraz swój wzrok ściągając dalej koszulę. Gdy wyciąga dłonie z ramiączek cofa się do tyłu i zachęca mnie do ściągnięcia całej bielizny co niezwłocznie czynię.
I ponownie przyklęka w rozkroku szukając teraz mojego członka, a ja mogę w wieczornym wiosennym półmroku podziwiać jej całe ciało, ponętne piersi, zmysłowy pępek, lekko podcięte włoski na jej łonie i wyraźne wargi w lekkim rozwarciu, przykuca trzymając w dłoni mojego pena i porusza nim w górę i w dół oswajając swoją cipkę z nim i wsiada na niego, a ja czuję otwierające się jej ciało. Siada na mnie powoli dzięki czemu mogę czerpać przyjemne doznania z ocierania się o jej ścianki pochwy, aż wchodzi w całości. Pochyla się nade mną i kładzie tak aby spotkać się mogły nasze usta i sutki jej piersi z moim ciałem. Przesuwa się po moim ciele w górę i w dół utrzymując przestrzeń pomiędzy naszymi ciałami i sunąc piersiami po mojej klatce, zębami przygryza mi dolną wargę i ssie ją jak słodki cukierek. Trzymam ją za pośladki i wskazuje tempo w jakim jest mi najlepiej. Wysuwa się nieco bardziej do góry aby zatańczyć mogły nasze języki, zabieram prawą rękę z jej pośladka i pieczę pierś.
Podnosi się i teraz nasze ciała są prostopadłe, odchyla się dalej do tyłu i unosi się nade mną i opada na mnie sprawiając nieboską przyjemność. Czuję jakby czubkiem penisa dotykał jej brzucha.
Ręce prowadzę po jej napiętej skórze w górę i ledwo sięgam jej stojących z powodu przyjemnego odczucia chłodu sutków, a ona nie przerywa, widzę ile czerpie teraz przyjemności, widzę jak się wyzwala.
Wraca kierując się do przodu i mówi lekko zdyszana teraz ty weź mnie, po czym wychodzi ze mnie i kładzie się obok z rozchylonymi nogami. Nie waham się długo lokuję się pomiędzy jej nogami lekko przykucnięty ustawiam członka by szybko znaleźć się w niej z powrotem. 

Mocno wchodzę w nią wywołując w niej odgłos iskrzącej się rozkoszy, gdy próbuję przyspieszyć stopuję mnie, ma by powoli i mocno, powoli i mocno. Wchodząc tak w nią raz za raz potęguję jej odczucia jak i swoje ściskając jej pierś. Następnie wznoszę się nad nią na wyprostowanych rękach kontynuując mocne wejścia. Lekko zmęczony odwracam ją na brzuch, łapię  za biodra i unoszę je do góry aby móc zakończyć nasz stosunek od tyłu w pozycji peryskopowej. Głęboko penetruje jej kobiecość i podziwiając jej pośladki i skupiając wzrok na punkcie pomiędzy nimi. Nigdy nie kochaliśmy się analnie, chętnie bym spróbował, ale nie chcę jej wprawić w zakłopotanie więc, masuje jej pośladki rozchylając jej i tylko kciukiem znacząco zbliżam się do tej nieosiągalnej dziurki, czując jak znacząco zbliża się we mnie moja erekcja. Nie założyłem kondona więc będę musiał z niej wyjść i tak też czynię, a Asia świadoma tego wszystkiego odwraca się na plecy i pozwala mi skończyć na sobie. Ciśnienie jakie się we mnie zebrało sprawia, pierwszy strumień mojego nasienia rozciąga się pomiędzy jej piersiami przez prawie cały mostek, pozostałe strumienie rozchlapują się w różnych kierunkach po jej brzuchu. Nie mam na nic już siły i opadam obok Asi, która wstaje i idzie pod prysznic, pójdę zaraz po niej tylko chwilę poleżę w swym spełnieniu…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz